Dotychczasowe badania sugerowały, że nawet umiarkowane dawki alkoholu mogą zwiększać ryzyko raka piersi, ponieważ alkohol podnosi poziom estrogenów – hormonów, które pobudzają komórki tego nowotworu do wzrostu. Jednak naukowcy odkryli, że niekoniecznie tak jest.
Badania przeprowadzono na małpach. Naukowcy stwierdzili, że picie umiarkowanych ilości alkoholu nie zwiększa ani ryzyka raka piersi, ani raka endometrium u badanych małp. U samic, które przez 26 miesięcy piły codziennie dwa napoje zawierające alkohol, żaden z nowotworów nie występował częściej niż w grupie kontrolnej, tj. niepijącej.
Badacze uważają, że podobnie może być u kobiet.
Naukowcy podkreślają, że sprzeczność wyników związana jest z tym, że pacjentki często nie są w stanie dokładnie ocenić ilości spożywanego alkoholu. W badaniach na zwierzętach można je natomiast dobrze kontrolować.